Kiepundo
Od premiery No Man’s Sky minęło już parę ładnych lat. Gra przeszła pełną metamorfozę, od produkcji zawierającej masę błędów i pusty świat, do takiej, z którą coraz więcej ludzi będzie chciało spędzać czas w kosmosie.
Zacząć trzeba od tego, że pod koniec ubiegłego roku wyszła kolejna aktualizacja. Trafiła ona przede wszystkim na konsole nowej generacji (PS5 i Xbox Series X/S), ale też na PC. Aktualizacja 3.10 wprowadza dużo więcej zawartości do planet, które można odwiedzać. Stworzono dużo gęstszą roślinność, więcej skał oraz grzybów. Zobaczyć to można w lepszej rozdzielczości i z ciekawszą geometrią. Bazy budowane przez graczy są bardziej złożone i większe niż dotychczas i też otrzymały nową jakość graficzną. Poprawiło się również oświetlenie i jakość cieni.
Bardzo dobrym ruchem ze strony twórców jest też wprowadzenie możliwości eksportu zapisów gier ze starych konsol na nowy sprzęt, dzięki czemu nie trzeba zaczynać zabawy od nowa.
Rozbudowany jest też tryb wieloosobowy, skrócono wielokrotnie czas ładowań, a PS5 otrzymało dodatkowe funkcje takie jak wsparcie dla pada DualSense, czy rozbudowane audio.
Na szczęście to nie koniec nowości
W styczniu tego roku weszła kolejna spora aktualizacja. Podstawową i najważniejszą zmianą jest wprowadzenie do świata rozwiązań rodem z Pokemonów. Kosmonauci w No Man’s Sky mogą od niedawna oswajać, hodować i szkolić napotkane kosmiczne zwierzęta. Jak się oswoi takiego stworka, to można zabierać go ze sobą w podróże. Wypada je karmić i bawić się z nimi, a ich reakcje będą zależne od gatunku i ekosystemu, z którego pochodzą.
Jak wspomniałem można też je szkolić. Nasi pupile mogą wydobywać za nas surowce, szukać skarbów, czy rozmontowywać pułapki. Mogą również służyć jako latarki i oświetlać nam ciemny teren i atakować inne stworzenia, które są do nas wrogo nastawione. Na niektórych można nawet jeździć. Interesującą mechaniką jest modyfikowanie genetyczne jaj złożonych przez oswojone zwierzęta. Można w ten sposób uzyskać nowy rodzaj istoty i w razie potrzeby sprzedać je innemu graczowi.
Jeszcze jednym podobieństwem z serią Pokemon jest możliwość posiadania jedynie sześciu kosmicznych potworków przy sobie. Choć w porównaniu do „pierwowzoru” można dokupić dodatkowe miejsce na następne stworzenia.
Na koniec dodać należy, że aktualizacja poza tą dużą zmianą skraca czasy ładowania na PS4 oraz naprawia szereg błędów związanych między innymi z interfejsem użytkownika i z samą rozgrywką.
