Bartolino
Ludzie na hasło gier mobilnych zazwyczaj myślą „głupie darmówki z milionami reklam”, bądź „gierki do toalety”. Czy wiecie jednak, że rynek gier mobilnych jest największym rynkiem gier na świecie pod względem generowanych przychodów? Co więcej – polskie studio ma możliwość jego podbicia!
W 2020 roku światowy rynek gier mobilnych wytworzył przychód w wysokości 77,2 mld dolarów. Oznacza to, iż wzrósł on o 13,3% w porównaniu do roku 2019. W połączeniu z faktem, że dopiero na drugim miejscu znalazły się przychody z gier konsolowych (wynoszące jedynie 45,2 mld dolarów) wyciągnąć można wniosek, że gry mobilne dominują rynek.
Coraz więcej osób szuka rozrywki i odstresowania w świecie wirtualnym. Równocześnie wzrosła liczba posiadaczy smartfonów, która wyniosła 3,5 mld osób. Jest to wzrost o 6,7% w stosunku do roku 2019. Jeśli chodzi o wartość aktywnych smartfonów, wyniosła ona 4,2 mld, co stanowi 6,3% wzrost rok do roku. Analitycy uważają, że w pewnym stopniu do takich wzrostów mogła także przyczynić się epidemia covid-19. Z powodu zamknięcia społeczeństwa w domach wiele osób zaczęło szukać dostępu do elektronicznej rozrywki. Eksperci prognozują, że w 2023 r. przychód na rynku gier mobilnych wyniesie ponad 102,8 mld dolarów.
Jedną z najnowszych informacji dotyczącą rynku gier mobilnych jest to, że firmie Ten Square Games – liderowi polskiego rynku – udało się dostać pozwolenie na wejście z grą „Fishing Clash” na rynek chiński, który jest największym rynkiem gier mobilnych. Wychodzi na to, że Polacy mogą pochwalić się sukcesami nie tylko w sferze gier komputerowych, ale także tych na smartfony. Gra „Fishing Clash” – symulator łowienia ryb – dostarczyła użytkownikom wiele frajdy, a według danych ze sklepu Google Play została ona pobrana ponad 50 mln razy. Wejście na rynek chiński spowoduje zapewne wzrost pobrań o ponad kilkanaście albo i kilkadziesiąt procent. Oby doprowadziło to do rozwoju polskiej spółki!
