Wydawało się, że świat gier widział już wszystko. Inspiracje różnymi tytułami, czerpanie dobrych rozwiązań do swoich tworów. Ale mimo to dalej rynek ten potrafi zaskakiwać. Tym razem zobaczymy kolejną grę z Pokemonami w rolach głównych. Mowa o „Pokemon Unite”.
Dlaczego ta gra może być zadziwiająca i dlaczego wspomniałem o inspiracjach? Ponieważ nowe stworki będą pierwszą grą Pokemon w gatunku MOBA! Co więcej, model biznesowy zakłada dystrybucję free to play. Walczyć będzie się drużynowo, pięć potworków kontra pięć potworków. Nie da się nie zauważyć podobieństw do jednej z najpopularniejszych gier naszych czasów, czyli League of Legends.
Lipcowa premiera obejmuje jedynie Nintendo Switcha, natomiast premierę na urządzenia z Androidem i iOS zapowiedziano na wrzesień. Co ciekawe, będzie możliwa rozgrywka cross-playowa. Gracze z Nintendo będą mogli się pojedynkować z graczami mobilnych urządzeń, co jest bardzo dużym plusem tego tytułu.
Premiera odbyła się w poprzednim tygodniu, 21 lipca. Żeby zachęcić graczy do pobrania gry, The Pokemon Company zapowiedziało, że Ci, którzy ściągną i zalogują się do „Pokemon Unite” do 31 sierpnia, otrzymają za darmo mitycznego pokemona Zeraora! Ja, jako fan serii Pokemon, jestem naprawdę zainteresowany. Myślę, że jak najbardziej warto przyglądać się recenzjom i opiniom przez najbliższe tygodnie.